Hipodynamia jest wrogiem współczesnego dziecka

Obfitość wszelkiego rodzaju gadżetów w życiu współczesnych dzieci prowadzi do spadku ich aktywności motorycznej. Eksperci ze Stanów Zjednoczonych odkryli, że przeciętne dziecko dzisiaj wykonuje mniej aktywnych ruchów niż osoba starsza w wieku 60 lat.

Przedstawiciel Johns Hopkins University przeanalizował dane dotyczące ponad dwunastu tysięcy dzieci, które zostały zebrane w latach 2003-2006. Celem analizy było sprawdzenie, w jakim stopniu poziom aktywności dzieci odpowiadał wymaganiom Światowej Organizacji Zdrowia.

Brak aktywności fizycznej może ostatecznie doprowadzić do rozwoju poważnych patologii, do których należą choroby metaboliczne, choroby serca i naczyń, a nawet onkologia. Naukowcy twierdzą, że ludzie zaczynają mieć problemy zdrowotne już w dzieciństwie.

Zgodnie z zaleceniami WHO, codzienne zajęcia każdego dziecka w wieku od 5 do 17 lat powinny obejmować umiarkowaną lub intensywną aktywność fizyczną, trwającą co najmniej godzinę dziennie.

Jednakże analiza codziennej rutyny badanych dzieci wykazała, że większość z nich nie spełniała nawet minimalnych wymagań fizycznych dla swojego wieku.

„Poziom aktywności dzieci poniżej 17 roku życia jest niezwykle niski: pod koniec szkoły większość z nich cierpi na hipodynamię. Ich poziom aktywności można porównać jedynie z poziomem osób starszych w wieku emerytalnym” – mówi lekarz, specjalista w dziedzinie statystyki biologicznej.

Jak dodaje naukowiec, dla przeciętnego dziecka głównym czasem na możliwą aktywność fizyczną jest okres od 14:00 do 18:00 (po zakończeniu zajęć szkolnych). Dlatego pytanie o organizację wolnego czasu dla dzieci należy skierować do rodziców. Najczęściej mamy i tatusiowie nie myślą o konsekwencjach braku aktywności fizycznej i odpuszczają: jeśli dziecko siedzi przed komputerem lub telewizorem i mu się to podoba, to nie ma w tym nic złego.

Oczywiście, taka sytuacja jest komfortowa przede wszystkim dla rodziców: syn lub córka są w domu, nie ma powodu do obaw. Jednak, jak twierdzą eksperci, powodów do obaw jest więcej niż wystarczająco. Dziecko hipodynamiczne z czasem staje się ospałe, drażliwe, jego apetyt pogarsza się lub wręcz przeciwnie, wzrasta, sen jest zaburzony, cierpią wyniki w nauce i zdolność do pracy.

Dzieci są bardziej narażone na otyłość i miażdżycę. Zastój krwi w sieci naczyniowej prowadzi do pogorszenia krążenia krwi w narządach i mózgu. Procesy myślenia, pamięć i koncentracja ulegają pogorszeniu. Układ mięśniowy słabnie, co prowadzi do zaburzeń kręgosłupa i narządów wewnętrznych.

Warto wziąć pod uwagę, że pojawienie się wymienionych objawów wskazuje na to, że problem już istnieje. Dlatego też działania profilaktyczne należy rozpocząć na długo przed wykryciem pierwszych objawów. A za to w pierwszej kolejności odpowiadają rodzice dziecka, jak i jego najbliższe otoczenie.