Antybiotyki na grypę: odpowiedzi na wszystkie pytania

Lekarze nieustannie powtarzają, że antybiotyków nie stosuje się w leczeniu grypy, choroby o patogenezie wirusowej.

Dlatego pytanie - jakie antybiotyki należy przyjmować na grypę? - jest niepoprawne i można je zadać tylko wtedy, gdy osoba je zadająca nadal nie zna różnicy między bakteriami a wirusami. Ale to właśnie ta różnica jest powodem, dla którego antybiotyków nie przepisuje się na grypę i ostre wirusowe infekcje dróg oddechowych.

Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie, dlaczego wszyscy lekarze uznają przeciwwskazania do stosowania antybiotyków na grypę, czytaj dalej. A wtedy będziesz mógł zadać właściwe pytanie lekarzowi, który - aby zachować bezpieczeństwo w przypadku możliwych powikłań - może przepisać antybiotyki dziecku z grypą. Ponadto lekarz rodzinny może po prostu popełnić błąd w diagnozie i, nie analizując objawów choroby układu oddechowego, zalecić przyjmowanie antybiotyków na grypę u dorosłych.

[ 1 ], [ 2 ], [ 3 ]

Antybiotyki na grypę i ostre infekcje wirusowe dróg oddechowych: cuique suum

Rzeczywiście, każdemu według jego potrzeb. Leki przeciwbakteryjne nie mają biochemicznego ani fizjologicznego wpływu na wirusy, tj. farmakodynamika antybiotyków nie działa na grypę. I to pomimo faktu, że antybiotyki są w stanie pokonać wiele rodzajów niebezpiecznych bakterii chorobotwórczych ze względu na ich zdolność do zmiany przebiegu procesów biochemicznych w ich komórkach na poziomie uszkodzenia błony, zaprzestania syntezy białek lub produkcji enzymów komórkowych. Hamując w ten sposób wzrost i rozmnażanie bakterii, leki z tej grupy eliminują źródło zakażenia.

Jednak antybiotyki są bezsilne w walce z grypą i ostrymi infekcjami wirusowymi układu oddechowego: wirusy mogą być zabijane wyłącznie przez immunoglobuliny i przeciwciała wytwarzane przez układ odpornościowy naszego organizmu, a także interferony – białka aktywujące odpowiedź immunologiczną w odpowiedzi na ataki grypy, rinowirusów i adenowirusów.

Wirus grypy z rodzaju Influenzavirus A, B i C, występujący w postaci cząsteczki (wirionu), należy do rodziny ortomyksowirusów (Ortomyxoviridae) – wewnątrzkomórkowych pasożytów obligatoryjnych o niejasnym jeszcze „rodowodzie”. Pasożyty te zasadniczo różnią się od bakterii patogennych i oportunistycznych: wirusy nie mają komórki, lecz otoczkę białkową z fragmentami RNA, dzięki czemu mogą syntetyzować białka i rozmnażać się dopiero po zasiedleniu komórek innego organizmu. Do replikacji wirus potrzebuje białka z obcych komórek, które „pożycza” na własne potrzeby. Jak zauważają wirusolodzy, w przypadku grypy, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową, wirus najwygodniej „przyczepia się” do komórek nabłonkowych górnych dróg oddechowych. A system adsorpcyjny pasożyta jest znakomicie rozwinięty: na zewnętrznej powierzchni jego otoczki znajdują się kosmki składające się z enzymów glikoproteinowych, które pomagają pasożytowi niemal bez przeszkód wnikać do komórek i zaczynać tam rozmnażać się i produkować własne białka.

Ponadto replikacja RNA zachodzi z maksymalną prędkością, aby „nie zostać trafionym” przez układ odpornościowy, ponieważ reaguje on na obce białka wirusa, które są antygenami dla organizmu człowieka. Dlatego – w przeciwieństwie do innych chorób układu oddechowego – pierwsza faza grypy wiąże się z zatruciem, którego objawy objawiają się znacznym wzrostem temperatury ciała i dreszczami, osłabieniem i bólem głowy, bólem oczu, bólem mięśni i bólami całego ciała. Tak więc, w zasadzie, nie jest trudno odróżnić grypę od przeziębienia.

Objawy kataru podczas grypy mają również swoje własne cechy: sucha błona śluzowa nosogardła powoduje uczucie bólu gardła, nos jest zatkany z powodu obrzęku jego błony śluzowej, pojawia się silny suchy kaszel, powodujący ból w klatce piersiowej. Ale nawet przy tych objawach, nawet najlepszy antybiotyk nie pomoże na grypę.

Antybiotyki na grypę mogą być potrzebne w przypadku powikłań, takich jak zapalenie zatok, zapalenie ucha lub zapalenie płuc, które rozwijają się z powodu aktywacji drobnoustrojów oportunistycznych na tle osłabionej obrony organizmu. Ale będzie to terapia antybakteryjna na odpowiednią chorobę wtórną, a nie na grypę.